Cukrzyca to problem zarówno medyczny jak i społeczny. Za potocznym rozumieniem, że cukrzyca to choroba, która polega na podwyższonym poziomie glukozy we krwi kryją się tragedie w postaci kalectwa spowodowanego m. in.: utratą wzroku, uszkodzeniem nerek, nerwów, serca, mózgu czy stóp. Na szczęście postępy w leczeniu pozwalają na uniknięcie tych fatalnych następstw.
Prof. dr Krzysztof Strojek
Konsultant krajowy w dziedzinie diabetologii
Wyróżniamy 2 główne typy cukrzycy:
Typ 1 – spowodowany zniszczeniem komórek trzustki, produkujących hormon-insulinę przez własny układ odpornościowy chorego. Określamy to autoagresją. Dlaczego odporność, czyli zdolność organizmu do niszczenia bakterii i wirusów kieruje się przeciwko własnym tkankom stanowi nadal jedna z nierozwiązanych zagadek medycyny. Nieznane są również metody zapobiegania temu zjawisku.
Chorzy na cukrzycę muszą kilka razy dziennie wstrzykiwać sobie insulinę i mierzyć poziom cukru we krwi. Bez insuliny chory zapada w śpiączkę, co miało miejsce do roku 1922, kiedy dr Banting z Toronto odkrył insulinę.
Typ 2 – choroba, w której do podwyższonego poziomu cukru dochodzi wskutek braku reakcji tkanek na insulinę i nieprawidłowej produkcji tego hormonu. Główną przyczyną rozwoju takiej cukrzycy jest nadwaga lub otyłość. Cukrzyca typu 2 to nie tylko podwyższony poziom cukru, ale także wysoki poziom cholesterolu i nadciśnienie. Zmiany przemiany materii, które prowadzą do tych zaburzeń skutkują przedwczesnym rozwojem miażdżycy w postaci zawału serca, udaru mózgu czy miażdżycy naczyń obwodowych, głównego problemu zdrowotnego osób, dotkniętych tym schorzeniem.
Inne rzadsze typy to cukrzyca wtórna i skojarzona z innymi chorobami (typ 3) i cukrzyca, która rozwija się w ciąży, a po ciąży mija, choć wskazuje na zagrożenie rozwojem cukrzycy typu 1 lub 2 w późniejszym wieku.
Tak, więc prawidłowe leczenie cukrzycy to utrzymywanie za pomocą odpowiednio dobranych leków prawidłowych poziomów cukru, cholesterolu i ciśnienia tętniczego. Oczywiście najbardziej efektywna jest skuteczna, a więc do należnej, redukcja wagi. Niestety chorzy bardzo rzadko rezygnują z takiej możliwości zapobiegania, nie zmieniają sposobu odżywiania, więc pozostaje stosowanie leków.
Według analiz Komisji ds. Epidemiologii i Kosztów Leczenia Cukrzycy, powołanej przez Polską Akademię Nauk w 2017 roku chorowało w Polsce 2.5 miliona osób, co oznacza wzrost o 2.5 proc. w porównaniu do roku 2013. Przy takim tempie wzrostu w 2030 roku liczba chorych osiągnie 4.2 miliona. Ponadto ok 500 tysięcy osób nie ma świadomości, że chorują, ponieważ początkowo nieznacznie podwyższony poziom glukozy we krwi nie powoduje żadnych dolegliwości, ale niestety już powoduje uszkodzenie naczyń krwionośnych, co jest pierwszą oznaką rozpoczynającego się rozwoju powikłań choroby. Dlatego każda osoba, nawet jak czuje się całkiem zdrowa, powinna 1 raz w roku zmierzyć sobie cukier, cholesterol, zmierzyć ciśnienie krwi i się zważyć.
Cukrzyca to także problem społeczny, związany z obciążeniami budżetu Państwa kosztami leczenia tej choroby. Według obliczeń wspomnianej Komisji Polskiej Akademii Nauk ogólne koszty leczenia cukrzycy to kwota 6.073 miliarda złotych rocznie. Z tej kwoty 2.825 miliarda to koszty opieki zdrowotnej i refundacji leków. Pozostałe to koszty świadczeń socjalnych, rentowych, chorobowych i in. Wielkość wydatków Narodowego Funduszu Zdrowia na leczenie cukrzycy jest o 83 proc. wyższa aniżeli osoby bez cukrzycy. Chorzy z cukrzycą ponoszą również wyższe koszty własnych wydatków na leczenie. W 2017 roku dopłacali rocznie do leków refundowanych 415 PLN, podczas gdy osoby bez cukrzycy dopłacał tylko 151 PLN. Zatem cukrzyca to jeden z największych problemów zdrowotnych współczesnej cywilizacji. Jednakże właściwe leczenie, w którym musi uczestniczyć chory pozwala na ograniczenie jej następstw.