Skip to main content
Home » Dieta diabetyka » Dieta dziecka z cukrzycą typu 1
Dieta diabetyka

Dieta dziecka z cukrzycą typu 1

Dieta-dziecka-z-cukrzycą-typu-1
Dieta-dziecka-z-cukrzycą-typu-1
Fot.: Karolina Czarnecka

Zdrowa, zbilansowana dieta i wybór odpowiednich produktów spożywczych to istotna część leczenia cukrzycy typu 1. Prawidłowa dieta może pomóc w utrzymaniu odpowiedniego poziomu glukozy we krwi, zmniejszając ryzyko powikłań w dorosłym życiu.

Angelina Ziembińska

Diabetyczka, dietetyczka i pasjonatka gotowania. Prowadzi bloga www.dietolog.pl i profil FB Dietolog, a także kanał na YouTube z przepisami dla diabetyków.

Jakie są zalecenia dietetyczne dla dzieci z cukrzycą typu 1?

Dzieci chore na cukrzycę typu 1, podobnie jak ich zdrowi rówieśnicy, potrzebują produktów bogatych w składniki odżywcze, które dadzą im odpowiedni poziom energii, zapewniając rozwój i wzrost, a przy tym zachowując zdrową wagę. Jeśli chodzi o sam skład posiłków to:

– około 10 proc. do 20 proc. kalorii, które dziecko spożywa powinno pochodzić z białka. Najlepiej wybierać chude mięso, takie jak kurczak, indyk lub wołowina, a także ryby;

– około 25 proc. do 30 proc. kalorii powinno pochodzić z tłuszczu, przy czym należy zachować umiar przy produktach zawierających tłuszcze trans i nasycone;

– około 50 proc. do 60 proc. kalorii powinno pochodzić z węglowodanów. Warto przyzwyczaić małego diabetyka do węglowodanów złożonych i produktów bogatych w błonnik, a także zachęcać do jedzenia warzyw i owoców.

Chociaż dzieci chore na cukrzycę nie muszą przestrzegać żadnej specjalnej diety, to wymagają zwracania większej uwagi na to, kiedy i co jedzą, bo od tego zależy poziom glikemii. Najlepiej, jeśli jadłospis dziecka jest regularnie konsultowany z lekarzem prowadzącym, który może zalecić zmiany w diecie, w zależności od indywidualnych potrzeb żywieniowych dziecka. Na przykład, jeśli celem jest utrata wagi, należy bardziej skupić się na kontrolowaniu kalorii, a jeśli oprócz cukrzycy pojawi się celiakia, należy wdrożyć dietę bezglutenową.

Sam wybór produktów spożywczych to połowa sukcesu, drugą połową jest odpowiednia farmakoterapia i podaż odpowiednich dawek insuliny, aby zapewnić prawidłowe poziomy glikemii u dziecka.

Cukrzyca to matematyka

Każdy rodzic dziecka z cukrzycą musi się zaprzyjaźnić z matematyką. Opiekun małego diabetyka powinien znać przeliczniki dotyczące zapotrzebowania na insulinę u dziecka (ustala je lekarz) i odpowiednio dostosowywać terapię do bieżącej sytuacji. Zdarza się, że plan żywieniowy, który rodzice zakładają, różni się od rzeczywistości. Coś dziecku bardzo smakuje i zje więcej lub coś nie smakuje i odmówi zjedzenia posiłku, więcej niż zwykle biega, zdenerwuje się albo przeziębi. Wszystko to ma wpływ na poziom cukru. Niezwykle ważna jest odpowiednia reakcja. Jeśli cukier jest wysoki, należy podać odpowiednią dawkę insuliny, jeśli jest zbyt niski – węglowodany proste. Czasem, nawet najlepszym matematykom, zdarzają się błędy w obliczeniach. Warto traktować takie sytuacje jako nowe doświadczenia i wyciągać z nich wnioski na przyszłość, zamiast niepotrzebnie się obwiniać czy złościć.

Dziecko z cukrzycą typu 1 nie musi rezygnować ze smakołyków. Szczególnie podczas specjalnych okazji takich jak urodziny u kolegi/koleżanki czy bal w szkole/przedszkolu. Węglowodany ze słodyczy można uwzględnić w menu malucha i zabezpieczyć jego glikemię podając odpowiednią dawkę insuliny. Cukrzyca nie wyklucza żadnych pokarmów z diety, jednak przy spożyciu niektórych, należy wykazać się większą uwagą i przezornością. Cukierki, ciastka czy słodkie napoje bardzo szybko zwiększają poziom cukru we krwi. Nie warto przyzwyczajać dziecka do słodkich produktów na co dzień, wszak nikomu nie zaleca się przekarmiania cukrem.

Wspólne (po)rachunki z cukrzycą

Warto dziecko od najmłodszych lat włączać w zarządzanie własną cukrzycą. Oczywiście na miarę możliwości dziecka. Mogą to być samodzielne pomiary poziomu cukru czy wspólne decyzje terapeutyczne, takie jak ustalanie dawek insuliny do posiłków czy planowanie przekąsek w szkole. Rodzice często zapominają, że dziecko to nie tabelka, ale żywy organizm mający swoje potrzeby, gorsze i lepsze dni. Warto nauczyć własne dziecko zasad zarządzania chorobą, w taki sposób, by spokojnie oddać mu odpowiedzialność za własne decyzje, kiedy będzie na to gotowe.

Next article