Skip to main content
Home » Życie z chorobą » Cukrzyca – cywilizacyjne wyzwanie naszych czasów
Życie z chorobą

Cukrzyca – cywilizacyjne wyzwanie naszych czasów

Cukrzyca-cywilizacyjne-wyzwanie-naszych-czasów
Cukrzyca-cywilizacyjne-wyzwanie-naszych-czasów

Cukrzyca to grupa chorób metabolicznych definiowana hiperglikemią, która jest następstwem wielu złożonych mechanizmów prowadzących do zaburzeń wydzielania i działania insuliny.

Prof. dr hab. med. Dorota Zozulińska-Ziółkiewicz

Kierownik Katedry i Kliniki Chorób Wewnętrznych i Diabetologii Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu, Prezes Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego

Pomimo postępu w zakresie poznania czynników sprawczych, rozpoznawania i leczenia, cukrzyca nadal stanowi ogromny i wciąż rosnący problem kliniczny, społeczny oraz ekonomiczny w wymiarze globalnym, jak i lokalnym. To problem świata, państwa, rodziny i jednostki. Liczba chorych na cukrzycę na świecie wynosi ponad 420 mln, w Europie ponad 50 mln, a w Polsce około 3 mln. W ostatnich trzech dekadach nastąpił ponad 3-krotny wzrost zachorowań, a prognozy wskazują, że wciągu najbliższych 20 lat liczba chorych na cukrzycę na świecie przekroczy 600 mln.

Cukrzyca to problem zdrowotny doprowadzający wielu chorych do kalectwa z powodu przewlekłych powikłań, do których należą m.in. cukrzycowa choroba oczu, nerek oraz układu nerwowego. Cukrzyca zwiększa ryzyko chorób układu sercowo-naczyniowego i jest powodem przedwczesnego zgonu. Co 6 sekund na świecie umiera osoba z powodu cukrzycy i jej powikłań, a co druga z nich ma mniej niż 60 lat. Potrzeba wiedzy i chęci dobrych działań, aby pokonać cukrzycę. Potrzeba najpierw poznania i zdefiniowania czynników sprawczych będących złożoną konstrukcją przyczynowo-skutkowo powiązaną z postępem cywilizacyjnym i zleniwieniem fizycznym człowieka. Ta wiedza o czynnikach sprawczych choroby i jej powikłań to fundament działań prewencyjnych prowadzących do szybszego, aktywnego wykrywania choroby i zapobiegania jej negatywnym następstwom. W Polsce potrzeba systemowych i strukturalnych zmian w opiece medycznej, aby zwiększyć efektywność działań prewencyjnych oraz leczenia cukrzycy i jej powikłań. To powikłania cukrzycy, czynią chorobę wielospecjalistyczną. To powikłania cukrzycy są przyczyną niepełnosprawności, kalectwa i przedwczesnych zgonów. Pomimo, że dzisiaj dysponujemy dowodami naukowymi potwierdzającymi trafność słów prof. Eliotta Joslina, wypowiedzianych na początku XX wieku „Chorzy na cukrzycę wiedzący najwięcej żyją najdłużej”, w Polsce edukacja diabetologiczna prowadzona przez Zespoły terapeutyczne jest w sensie dosłownym i przenośnym bezcennym darem.

Raport NIK nt. „Profilaktyki i leczenia cukrzycy typu 2” wskazuje obszary działań, wśród których podkreślana jest konieczność edukacji zdrowotnej. Edukacja zdrowotna społeczeństwa zwiększa szansę na skuteczniejszą prewencję i efektywniejsze leczenie zaburzeń metabolizmu glukozy. Edukacja chorych na cukrzycę i motywacja do przestrzegania zaleceń lekarskich przyczyniają się do lepszej samoopieki i współpracy pacjenta z zespołem terapeutycznym. Na fundamencie dobrej edukacji budowana jest strategia terapii behawioralnej i farmakologicznej. Niezależnie od typu cukrzycy styl życia wpływa znacząco na efekty terapii cukrzycy. Dlatego niezwykle ważne jest, aby chory na cukrzycę odbył szkolenie dietetyczne i chciał je upraktycznić.

Chorzy na cukrzycę, niezależnie od typu schorzenia powinni ograniczyć spożycie cukrów prostych, tłuszczów nasyconych, a przede wszystkim zwracać uwagę na limitowanie spożywanych produktów wysokoenergetycznych. Zalecenia żywieniowe powinny pozostawać w harmonii z aktywnością fizyczną. Systematyczne ruszanie i wysiłku fizycznego z umiarem dozowanie jest niezwykle ważnym elementem zdrowego stylu życia. Aktualnie zaleca się, aby chorzy na cukrzycę najlepiej codziennie minimum 30 minut spędzali w aktywności fizycznej o umiarkowanej intensywności. Spacerowanie dla każdego, ale sport dla wybranego. Uprawianie sportu i intensywny trening fizyczny, szczególnie u chorych na cukrzycę leczonych insuliną wymaga ustrukturyzowanej edukacji w temacie modyfikowania dawkowania insuliny na potrzeby aktywności sportowej. Od zastosowania pierwszego leku w terapii cukrzycy w styczniu 1922 roku, a była nim insulina, armamentarium leków przeciwhiperglikemicznych znacznie się powiększyło. Dysponujemy wieloma preparatami insuliny i jej analogów oraz lekami nie insulinowymi, którymi są, w kolejności historycznej dostępności: pochodne sulfonylomocznika, metformina, akarboza, pioglitazon, leki inkretynowe, flozyny.

Insulinoterapia w modelu czynnościowym, elastycznego dostosowania insuliny do potrzeb organizmu stanowi podstawę terapii cukrzycy typu 1. Szereg dowodów naukowych wynikających z badania DCCT (Diabetes Control and Complications Trial), począwszy od pierwszej publikacji wyników w 1993 roku wskazuje, że chorzy na cukrzycę typu 1 powinni być leczeni metodą intensywnej insulinoterapii. W badaniu PO PROSTU (Poznan Prospective diabetes Study) wykazano, że leczenie metodą intensywnej czynnościowej insulinoterapii od rozpoznania cukrzycy typu 1 zmniejsza ryzyko powikłań u tych, którzy dzięki metodzie osiągają dobre wyrównanie metaboliczne.

Liczne badania w cukrzycy typu 2, opublikowane w ostatniej dekadzie pozwoliły na określenie ścieżek farmakoterapii. Lekiem przeciwhiperglikemicznym pierwszego etapu leczenia cukrzycy typu 2 jest metformina. Jeżeli jej stosowanie nie zapewnia osięgnięcia docelowej wartości HbA1c, w kolejnym etapie farmakoterapii decyzja warunkowana powinna być faktem współistnienia z cukrzycą choroby układu sercowo-naczyniowego i/lub przewlekłej choroby nerek. Ich obecność jest wskazaniem dla dodania do metforminy agonisty receptora dla GLP-1 lub flozyny. Przy braku w wywiadzie choroby sercowo-naczyniowej i przewlekłej choroby nerek wybór drugiego leku dodawanego do metforminy definiowany jest trzema aksjomatami tj. przeciwdziałaniem otyłości, unikaniem hipoglikemii i kosztami terapii.

Czym więcej leków tym większe możliwości dla terapii przeciwhperglikemicznej uszytej na miarę potrzeb pacjenta. W Polsce, brak refundacji tzw. nowych leków przeciwhiperglikemicznych limituje wielu chorym możliwość indywidualizacji terapii.

Next article